Maluchy z SP2, na zajęciach ,,małej bankowości”.

Już na wstępie uczniowie przypomnieli , że w relacjach międzyludzkich nie zawsze pieniądze to banknoty i monety – tak jak jest to teraz. Przez wieki wiele towarów i dóbr, stanowiło element wymiany i transakcji. Obecnie też coraz częściej mamy do czynienia z pieniędzmi ,których nie widzimy. Tak się dzieje, gdy płacimy na przykład kartą – i są to tzw. transakcje bezgotówkowe. W kolejnej części zajęć, uczniowie zmierzyli się z pytaniem ,,Jak się nazywa polska waluta”? Wszystkie odpowiedzi, że jest to złotówka mijały się z prawdą, bo przecież wiadomo, że tak nazywa się moneta o wartości 1 zł.

Dalej dzieci zastanawiały się – Skąd dorośli mają pieniądze? Już nie ma odpowiedzi ,że z bankomatu, tylko drugoklasiści wiedzą ,że źródłem posiadania pieniędzy jest zatrudnienie, w wyniku którego za pracę otrzymuje się płacę. Ale też ludzie mogą czerpać dochody z użytkowanego przez siebie gospodarstwa rolnego, z pracy na własny rachunek. Ludzie starsi utrzymują się z emerytur, rent – np. chorzy, czy osoby niepełnosprawne lub innych zasiłków.

Końcowym elementem ciekawych dla dzieci zajęć, była grupowa zabawa w planowanie wydatków, tak by można było sobie kupić zabawki wg. przeznaczonego na ten cel budżetu. Przy tym zadaniu zapanowała wielka ,,burza” pomysłów, a limit zakupów był ściśle wyznaczony. Mali bankowcy – wszystkich grup, wyszli zwycięsko! Kolejna lekcja na pewno będzie dalszym krokiem w poznawaniu zasad właściwego korzystania z pieniędzy.